Jeszcze kilka lat temu temat bezpieczeństwa w sieci był dla mnie raczej odległy. Owszem, wiedziałam, że dzieci nie powinny rozmawiać z nieznajomymi online, że hasła muszą być trudne do złamania, a konta prywatne. Ale dopiero kiedy moje dzieci zaczęły coraz śmielej wchodzić w świat internetu, a uczniowie zaczęli przynosić na lekcje historie o „dziwnych wiadomościach” czy „filmikach, które nagle same się włączyły”, zrozumiałam, że to nie jest jeden z wielu tematów wychowawczych. To temat kluczowy.
Jako nauczycielka języka angielskiego nie uczę informatyki, a jednak bardzo często prowadzę rozmowy z uczniami o tym, co publikują w internecie, jak komentują posty innych, czy potrafią rozpoznać, kiedy ktoś przekracza granice. Czasem na lekcji pojawia się komentarz, który „miał być śmieszny”, a tak naprawdę jest nieprzyjemny. Czasem ktoś zwierza się, że ktoś inny zrobił mu zrzut ekranu rozmowy i rozesłał dalej. To wszystko są realne sytuacje – prawdziwe emocje, konkretne dzieci, które potrzebują naszej uwagi.
W domu jest podobnie. Moje dzieci są jeszcze małe, ale już teraz interesują się tym, co ogląda się na YouTube, dopytują o różne gry, chcą wiedzieć, co to TikTok. I choć chciałabym ich ochronić przed całym złem świata, wiem, że nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby je uzbroić w wiedzę, nauczyć reagować, zadawać pytania, rozpoznawać zagrożenia, ale też korzystać z internetu z ciekawością i radością – bo przecież internet to także fantastyczne źródło nauki, zabawy, inspiracji.
Dlatego postanowiłam przygotować zestaw kolorowych plakatów, które poruszają najważniejsze tematy związane z bezpieczeństwem w sieci – od hejtu i cyberprzemocy, przez ochronę danych osobowych, aż po to, jak rozpoznać fake newsa i dlaczego nie każdy link warto klikać. Te plakaty mogą być początkiem rozmowy – w klasie, na godzinie wychowawczej, w domu, a nawet w poczekalni szkoły językowej. Dzieci potrzebują prostych komunikatów, klarownych zasad i pewności, że mogą się odezwać, jeśli coś je zaniepokoi.
Rodzicom często powtarzam, że nie chodzi o to, żeby kontrolować wszystko, co dziecko robi w internecie. Lepiej zbudować zaufanie i poczucie bezpieczeństwa – żeby dziecko wiedziało, że może przyjść i powiedzieć: „Zobacz, ktoś mi to wysłał” albo „Nie wiem, czy mogę to kliknąć”. Bo jeśli nie usłyszy od nas: „Dobrze, że mi powiedziałeś”, to następnym razem może już się nie odezwać.
Wiem, że nauczyciele mają pełne ręce pracy, ale temat cyberbezpieczeństwa to nie jest coś dodatkowego. To część codziennej edukacji. Pokazywanie, jak wygląda odpowiedzialność w sieci, to inwestowanie w przyszłość naszych uczniów. I nie potrzeba do tego długich lekcji czy prezentacji. Czasem wystarczy wspólny komentarz do plakatu, krótkie „a co Ty o tym myślisz?”, żeby otworzyć drzwi do ważnej rozmowy.
Jeśli czujesz, że też chcesz zacząć te rozmowy – jako nauczyciel, rodzic, opiekun – zapraszam Cię do pobrania darmowego zestawu plakatów o bezpieczeństwie w sieci. Znajdziesz tam ilustracje, które dzieci zrozumieją, krótkie hasła do przemyślenia i konkretne tematy do przedyskutowania. Możesz je powiesić w klasie, na drzwiach szkoły językowej, albo po prostu na lodówce w domu.
👉 Kliknij tutaj, by pobrać darmowe plakaty w PDF
Rozmawiajmy z dziećmi o internecie. Pokazujmy im, że to nie przestrzeń, w której są same. A wtedy nawet w tym wirtualnym świecie będą czuły się naprawdę bezpieczne.
